Nie trzeba ukończyć ASP żeby powiesić na ścianie ciekawy obraz. Nie trzeba studiować na Akademii Muzycznej aby wybrać się na koncert.

Wino nie jest wiedzą tajemną, a specjalistyczny sklep salą egzaminacyjną dla klienta. Traktowanie wina jako przedmiotu naukowego odbiera radość degustacji, delektowania się bogactwem aromatów i smaków. Pasję do wina warto potraktować jako wciągającą zabawę.

Początkujący miłośnicy znajdą u mnie wina łagodne, miękkie i "łatwe" w odbiorze, na zaawansowanych czekają bardziej „ambitne” stworzone przez prawdziwych mistrzów enologii. Jest w czym wybierać – zgromadziłem w  moim sklepie około 350 gatunków wina z całego świata.

Sam od….lat staram się jak najwięcej nauczyć o winie, a najprzyjemniejsząi najbardziej efektywną częścią tej nauki są rozmowy z Państwem.

Jeśli macie ochotę porozmawiać o winie, wspólnie wybrać trunek na prezent, specjalną okazję czy po prostu do dzisiejszej kolacji serdecznie zapraszam.

 

Adam Słabicki